Odkąd pamiętam, lubiłem ćwiczyć. Jako nastolatek zacząłem pomagać znajomym w treningach i wtedy po raz pierwszy zobaczyłem, jak dzięki aktywności fizycznej i lepszemu odżywianiu zmienia się nie tylko sylwetka, ale też samopoczucie. To był moment, w którym zrozumiałem, że chcę iść właśnie tą drogą.

Jestem absolwentem wychowania fizycznego i trenerem EMS. Mam za sobą lata intensywnych treningów – od piłki nożnej, przez 12 lat koszykówki aż po codzienne dbanie o własną formę. Dziś skupiam się na tym, by wspierać innych w budowaniu sprawniejszego ciała i lepszego życia.

Największą wartość widzę w zmianach, które zachodzą poza salą treningową: lepszy sen, mniej stresu, więcej pewności siebie. Nieważne, z jakim poziomem formy ktoś zaczyna – ważne, że chce coś zmienić. Każdy jest tu po to samo: żeby poczuć się lepiej ze sobą.

W pracy stawiam na indywidualne podejście. Proces treningowo-żywieniowy musi być realny – taki, który da się utrzymać przez lata, a nie tylko kilka tygodni. Lepiej ćwiczyć rzadziej, ale regularnie, niż rzucać się na intensywność i szybko rezygnować. To samo dotyczy diety – bez skrajności, z głową.

Każdy dzień zaczynam od własnego treningu i dobrej kawy. W słuchawkach najczęściej kursy, podcasty lub klasyczny polski rap – KęKę, Polska Wersja, Paluch.

Jeśli szukasz kogoś, kto pomoże Ci podejść do treningu mądrze i długofalowo – zapraszam!